W latach 30-tych nie znano jeszcze gumowych simmeringów (pierwszy Simmerring z dociskiem spreżyną zastosowano w pompie co prawda już w 1929-tym roku, ale był on wciąż skórzany) więc radzono sobie z uszczelnieniem obracających się wałków za pomocą różnego rodzaju uszczelnień filcowych, skórzanych lub w najbardziej zaawansowanej wersji za pomocą złożeń uszczelek filcowych i skórzanych. Takie uszczelnienia były stosowane także firmę NSU w wielu modelach motocykli. Wbrew pozorom takie uszczelnienia potrafiły byc dosyć trwałe i skuteczne, o ile były wykonane, złożone i użytkowane zgodnie ze sztuką i przeznaczeniem.
W związku z tym, że obecnie powszechna wiedza o tego typu uszczelnieniach nie jest zbyt duża (wielokrotnie widziałem niewłaściwie założone elementy uszczelnienia) uznałem, że warto podzielić się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami w tym zakresie.
- Details
- Category: Dorabianie brakujących elementów
- Spiker By
- Parent Category: Warsztat
- Hits: 3051
Prądnica Bosch B142 i pokrewne prądnicowo magdyno D1 mają od strony szczotek przynitowaną płytkę tekstolitową z dwoma parami zacisków przyłączeniowych dla końcówek kabli. W każdej parze znajdują się dwa kołki połączone elektrycznie mosiężnym blaszanym łącznikiem i zanitowane z tyłu płytki. Najczęściej te elementy są zachowane w bardzo dobrym stanie i nie wymagają żadnych napraw. Jednak w przypadku jednej z moich pradnic płytka była na tyle zniszczona (poluzowana, połamana i wypalona), że zaszła konieczność jej wymiany, co wiązało sie między innymi z koniecznością dorobienia nowych kołków przyłączeniowych. Być może ktoś inny też spotka się z podobnym problemem, więc "dla potomności" postanowiłem wykonać odpowiednie rysunki pomocne przy dorabianiu tego elementu. Warto wiedzieć, że identyczne kołki występują także w "łączniku masowym" stosowanym w wielu przedwojennych modelach NSU, opisywanym już na naszej stronie (link). Jest bardzo możliwe, że te kołki występują także w wielu innych urządzeniach Boscha z tamtych lat (gdyby ktoś miał takie informacje to proszę o kontakt).
- Details
- Category: Dorabianie brakujących elementów
- Spiker By
- Parent Category: Warsztat
- Hits: 3111
W modelach OSL konstruktorzy w wielu miejscach założyli stosowanie nakrętek kołnierzowych. Powodem mogła być dbałość o estetykę. Jest to jednak spory problem dla osób współcześnie odrestaurowujących te motocykla, ponieważ nie zastosowano znormalizowanych elementów i nie można ich zakupić w handlu. Istnieją co prawda bardzo podobne nakrętki według normy DIN DIN 6923 czy też DIN 6331 (według współczesnej nomenklatury - nakrętki kołnierzowe z kołnierzem gładkim), jednak we wszystkich przypadkach coś odróżnia je od oryginalnego wykonania (proporcje kołnierza, jego przejście w sześciokąt, bądź wysokość nakrętki), jednak największą wadą jest brak dostępnego pełnego potrzebnego asortymentu gwintów drobnozwojowych. Pozostaje więc ich dorobienie przez tokarza z odpowiednio wytrzymałego materiału, włącznie z pracochłonnym frezowaniem sześciokąta.